Każda uprawa, bez względu na jej rodzaj i przeznaczenie, wymaga odpowiedniej dbałości i pielęgnacji. Zarówno trawnik, jak i działka, ogród lub sad potrzebują przede wszystkim nieustannego dostępu do wody. Brak wody powoduje bardzo dotkliwe skutki, rośliny ozdobne kiepsko się prezentują, a uprawy warzyw czy owoców dają słabe, kiepskie jakościowo plony. To dlatego ważne jest intensywne nawadnianie i podlewanie.
Uprawa roślin w naszych warunkach klimatycznych jest niczym prawdziwa loteria, a plony zależą nie tylko od nakładu pracy, ale również od pogody. A ta bywa zmienna i kapryśna. Jak pokazały ostatnie sezony uprawne, dużym problemem jest susza, która powoduje ogromne straty w rolnictwie i sadownictwie. Rolnicy, sadownicy, właściciele działek i ogrodów muszą więc nieustannie podlewać swoje rośliny, aby mieć pewność, że będą z nich dobre plony. Metod podlewania jest sporo i w tej kwestii warto zaufać nowoczesnym systemom nawadniania, które są o wiele bardziej wydajne i funkcjonalne niż ręczne podlewanie. Gdy podlewamy ogród czy działkę bezpośrednio z węża lub z konewki, musimy liczyć się ze sporym nakładem czasu i pracy, a także z dużym zużyciem wody. Lepszym rozwiązaniem będzie zainwestowanie w zraszacze.
Nowoczesne, funkcjonalne i wydajne
Zraszacze są świetną alternatywą dla zwykłych metod podlewania. Ich wybór jest na tyle duży, że każdy bez problemu znajdzie takie urządzenie, które w stu procentach będzie dopasowane do indywidualnych potrzeb. Dostępne są zarówno niewielkie, niedrogie urządzenia do ogrodów i na działki, jak i rozbudowane, zaawansowane technologicznie systemy, które sprawdzają się przede wszystkim w dużych gospodarstwach czy sadach. W przypadku właścicieli działek i ogrodów dobrym rozwiązaniem są zraszacze ręczne, czyli specjalne końcówki i nakładki, które montuje się na końcu węża ogrodowego. Mają one formę dysz lub wygodnych w użyciu pistoletów, które łatwo jest trzymać w dłoni. Zadaniem takich zraszaczy jest przede wszystkim rozproszenie strumienia wody. Najczęściej każdy z takich zraszaczy ma kilka opcji do wyboru, można więc dopasować strumień wody do potrzeb konkretnych roślin. Niektóre z nich potrzebują bowiem jedynie niewielkiego zroszenia, inne natomiast wymagają bardzo intensywnego podlewania. Za pomocą funkcjonalnego zraszacza można podlać cały ogród czy działkę, zmieniając jedynie poziom strumienia płynącej wody.
Zraszacze statyczne i obrotowe
Dobrym rozwiązaniem na trawniki oraz na powierzchnie, które wymagają równomiernego i systematycznego nawadniania będą zraszacze, które montuje się na specjalnych statywach. Nie trzeba ich trzymać w dłoni, dzięki czemu trawnik czy inne rośliny podlewają się same. Zraszacze montuje się w wybranym miejscu ogrodu, a zasięg ich działania jest spory, podlewają więc całkiem duży obszar. Zraszacze statyczne są nieruchome, a strumień wody jest skierowany nieustannie w jednym kierunku. Natomiast zraszacze obrotowe (np. zraszacze rain bird) są w nieustannym ruchu, obracają się i podlewają duży obszar wokół siebie. Jeszcze inną formą są zraszacze wahadłowe, które bardzo dobrze sprawdzają się na klombach czy trawnikach o nieregularnym kształcie. W ich przypadku zraszacze obrotowe mogą nie do końca sobie poradzić, gdyż nie będą równomiernie podlewały całej wymaganej powierzchni.
Mikrozraszacze do niewielkich powierzchni
W przypadku, gdy teren do podlania jest stosunkowo niewielki, bardzo dobrym rozwiązaniem mogą być mikrozraszacze, czyli niewielkie urządzenia składające się z modułów, które można dowolnie ze sobą zestawiać. Mikrozraszacze ustawia się zwykle na specjalnych szpilkach, można je również zawieszać na wiszących instalacjach, tworząc niewielkie systemy nawadniania kropelkowego.
Zraszacze do ogrodu, na działkę czy na teren zielony zawsze powinny być dobierane indywidualnie, w zależności od konkretnych potrzeb oraz ilości wody, jakiej na co dzień potrzebują rośliny. Innych systemów potrzebują bowiem grządki roślin uprawnych, a innych trawnik, który przez kilka miesięcy powinien być intensywnie zielony. Bez względu na to, jaki system nawadniania i zraszania wybierzemy, możemy mieć pewność, że nasze tereny zielone będą optymalnie zaopatrzone w wodę. W ten sposób można uniezależnić się od warunków pogodowych i nie obawiać się długotrwałej suszy. Oczywiście, poziom zraszania warto dopasowywać do pogody i poziomu wilgoci w powietrzu i w glebie. Jeśli pojawi się deszcz, można wszystkie systemy zraszające wyłączyć i włączyć je ponownie dopiero wtedy, gdy przez długi czas nie będą pojawiały się opady deszczu.